niedziela, 5 czerwca 2016

Festiwal Kolorów odskocznią od szarości dnia codziennego.




Odcienie szarości dnia codziennego zostały ujarzmione przez przebijające się kleksy kolorowych barw i towarzyszących im uśmiechach zadowolonych ludzi. O czym mowa? O Festiwalu Kolorów!

Po raz pierwszy miałam okazję brać udział w takim wydarzeniu. Przyodziana w czarne ciuchy wraz z paczką kumpli kroczyłam ku kolorowej przygodzie. Różnobarwne proszki osadziły się na moim ciele. Efekt - paw zrobiony przez jednorożca. Dosłownie: rzygam tęczą.

Co zabrać na festiwal kolorów?
Ciuchy, których etat na Twym ciele już dawno się skończył. Zaglądnij w głąb szafy i ubierz ciuchy, na których Ci nie zależy. Jeśli takowych ciuchów nie posiadasz - weź zwykłą pelerynkę przeciwdeszczową! Zostaniesz kolorowym workiem na śmieci - przynajmniej na chwilę. 

Jak pozbyć się proszku z ciała?
Mleczko do demakijażu w dłoń! 

Czy proszek zostaje na ubraniach? 
U mnie nie było problemu, wystarczyło go "strzepać", a on dosłownie się ulotnił z ubrania. Zależy od materiału. Podobno białe ciuchy są bardziej podatne na trwalsze uszkodzenia, ale ekspertem nie jestem.

Polecam Festiwal Kolorów, to optymistyczne przywitanie lata. Możesz zrobić swój prywatny festiwal, kupując proszki na odpowiednich stronach internetowych bądź... wykazać się kreatywnością i użyć bezpieczny zamiennik dla proszków holi, który może być mąką... .



 

4 komentarze:

  1. Marzę aby się tam wybrać. Moje życie jest zbyt szare, przydałoby mu się trochę kolorków ^^ Ja tam bym się już nie myła hah

    bloogpseudoarytstyczny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Festiwal kolorów z pewnością Cię "ożywi"! ;)

      Usuń
  2. Zawsze chciałam w takim czymś uczestniczyć :)

    Może w końcu mi się uda! <3

    OdpowiedzUsuń